Nowy rok zbliża się wielkimi krokami. Czas na planowanie kolejnych startów. Zarys planingu na nadchodzący rok już jest. Na liście znalazło się kilka biegów i triathlonów w Polsce oraz w Belgii. Może po drodze wpadnie w oko jakiś ciekawy start poza granicami w/w krajów – fajnie byłoby pobiegać w Holandii lub Niemczech.
Przygotowania
Aby wystartować w którejkolwiek konkurencji, trzeba się do niej konkretnie przygotować. Od następnego tygodnia zaczynam więc po raz pierwszy przygodę z profesjonalnym trenerem pływania. Fajnie mi się trafiło bo nasz stary sąsiad okazał się właśnie taką osobą. Ba! Nawet nie wiedzieliśmy jakie sukcesy ma na swoim koncie – jest jednym z trenerów Juliena Deneyera – Enduromana – który ukończył Ultratriathlon Londyn – Paryż w 52h30m (140km biegu, 13h pływania i 290km pedałowania) uffffff – trochę presji czuje się na plecach.
Trening rowerowy i bieganie
Pedałowaniem zajmę się sama – istnieje wiele programów z których mogę skorzystać. W grę wchodzą treningi w domu na trenażerze stacjonarnym i jeśli pogoda na to pozwoli długie minimum 60km jazdy na świeżym powietrzu. Jeśli chodzi o bieganie – czas chyba zadzwonić do Pana Callebouta – który kilkakrotnie oferował swoją pomoc w poprawie techniki biegania. Odwlekam ten telefon już dostatecznie długo…
Maratony na drugim planie
Przyznam szczerze że od momentu mojego pierwszego startu w Triathlonie – biegi długodystansowe odstawiłam na bok. Na mojej liście znalazło się kilka maratonów, fajnie byłoby je pokonać w czasie 3h45min. Do realizacji marzeń, potrzeba mi kogoś kto doradzi jak pobiec by ukończyć maraton w czasie krótszym niż poprzednie.
Siłownia
Zostają jeszcze treningi w domu bądź na siłowni – co do tego drugiego – Mój chyba osiwieje jak mu oznajmię że chciałabym dwa razy w tygodniu chodzić na siłownie – według Niego i tak prawnie nigdy nie ma mnie w domu?
Cóż za tydzień
Wychodzi na to że w tygodniu będę 3 razy na basenie, 3 razy biegała, 2-4 dni pedałowała no i 2 dni ćwiczyła na siłowni. Trzeba pamiętać że 2 dni trzeba odpoczywać ? Wydaje się to niemożliwe?! A właśnie że tak!!! Treningi można łączyć ?
Plany na niedaleką przyszłość
Wszystko jest Możliwe, nawet start w Triathlonie na Hawajach. Niedługo moje 40 urodziny, które chciałabym świętować na starcie Ironmana w Kona… takie marzenie starej kobiety?