Pierwsze kroki

,

Jestem w trakcie preparacji do warszawskiego Maratonu, w roku 2019 pobiegnę w Half Marathon des Sables (120km) a w między czasie planuje zrobić 1/8 Ironmana. Podejrzewam że niedługo pojawią się nowe pomysły.

Pierwsze kroki, 2015

W 2015 roku nawet mi się z domu nie chciało wyłazić a teraz myślę o coraz dłuższych i bardziej skomplikowanych biegach.
Jak to się stało? Właściwie sama nie wiem, samo przyszło?… bieg na 3km czy 5km a co dopiero 20km kiedyś nie do pomyślenia – dziś dobre wspomnienia.

Czarodziejskie chwile…

A było okropnie… przezwyciężyć swoje lenistwo wyleźć z łóżka o 7 rano by pobiegać i pocić się niemiłosiernie… WTF??? Pamiętam jak po pierwszym kilometrze, płuca piekły, mięśnie bolały a powietrze wydawało się być gęste jak krupnik (uwielbiam tę zupę, szczególnie jak mi ją Mój przygotuje) … piękne wspomnienia:)
Dzień kolejny i katastrofa… wszystko mnie boli, zakwasy niemiłosierne…o mój Boże… za co?, ale wstajesz, wychodzisz, tym razem trochę się rozgrzewasz, kilka przysiadów, wymachów i „biegniesz”, bo przecież będzie lepiej… bajki, wcale tak nie jest!!! i nie będzie przez następnych kilka tygodni.

Menu

Nasz blog używa plików cookies. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close